Ile przejadę autem elektrycznym? Jak wygląda ładowanie elektryka? Jakie są koszty ładowaniania samochodu elektrycznego?
Pobrane z Youtube Elektryk do Domów, Naprawa Elektryki w Domu, Serwis naprawy elektryki i Elektroniki, Elektryk Warszawa, Naprawa Elektryki Warszawa, nasz elektryk z dojazdem na terenie Warszawy i okolic pomaga w trudnych sprawach.
Related
21 thoughts on “Samochody elektryczne bez cenzury”
Poza tym węgiel to skamieniałe drewno. Kiedys bylo rośliną i pochlanialo co2. Z ropą jest podobnie to byly kiedys rosliny lub szczątki zwierząt…
Samochody elektryczne będą miały sens jak energia będzie przesyłowa (bez przewodowa) . Nikolas Tesla udowodnił że jest to możliwe! Dlaczego ludzkość nie poszła w tym kierunku !?
Wodór to jest przyszłość 👍 Następna sprawa a propos roślinek one kochają CO2. Dla roślinek CO2 to jak dla człowieka spacer nad morzem albo w górach na świeżym powietrzu 😉 A propos wad elektryków. Tak sobie słucham czytam różne artykuły. No wszyscy wiemy że gospodarka opiera się na transporcie. No i dobra taka ciężarówka elektryczna jakie wychodzą pierwsze prototypy no i nie tylko nawet Man ostatnio coś wypuścił na baterie. Jest cholernie droga. Zasięg takiej ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej 40 ton to jest od 150-200 km. Standard taki średni dla ciężarówki dziennej pracy to jest około 600 km no oczywiście cena Diesla albo na LNG. I teraz tak taki transport jedzie bardzo długo co kawałek musi ładować. No dochodzi jeszcze leasing za takiego drogiego bardzo drogiego "TIRa" czas transportu nawet 10 dłuższy. Jak myślicie ile wzrosną ceny w sklepie 10 20 x w górę? Jestem tego pewien że ludziom odechce się tej ideologii pod płaszczykiem ekologii jak przyjdzie im za to wszystko płacić. Dlatego jestem takim dużym zwolennikiem wodoru. Mało kto wie ale ciężarówki na LNG mogą pracować na wodorze. Wodór podczas spalania jest nawet dużo bardziej wydajny jak LNG. Niestety będziemy wszyscy bardzo biedni oraz do tego będziemy ponosić duże konsekwencje finansowe w przyszłości za nową ideologię. A propos samochody na prąd są też dużo droższe nawet te osobowe. Małe wyjątki w społeczeństwie będą tylko miały samochody.
1. Wyprodukowanie samochodu elektrycznego na żadnym etapie nie jest bardziej ekologiczne od wytworzenia spalinowego. 2. Największym zanieczyszczeniem emitowanym przez KAŻDY samochód to cząsteczki stałe ścieranej gumy opon, a nie spaliny. 3. Każda, nawet drobna stłuczka czy mechaniczne uszkodzenie osłon baterii (podwozia) obliguje użytkownika do przeglądu stanu samochodu, który jest bardzo kosztowny. 4. "Elektryki" praktycznie nie sprawdzają się zimą. 5. W przeciwieństwie do samochodów spalinowych, koszt utylizacji elektrycznego samochodu jest GIGANTYCZNY i czyni go nieopłacalnym. 6. Samochody elektryczne cierpią na "samozapłon", czyli pożary samoistne, często połączone z wybuchem wodoru z baterii, co jest już praktycznie niespotykane w samochodach spalinowych. Ugaszenie elektryka w zasadzie jest nierealne, pali się gwałtownie, długo, ugaszenie go jest niezwykle problematyczne. 7. W związku z powyższym punktem (pożary samoistne) samochodu elektrycznego nie wolno parkować w podziemnych garażach etc. 8. Naprawa takiego samochodu jest kosztowna, wymaga przejścia po naprawie certyfikacji bezpieczeństwa, co też jest drogie. 9. Gdy padną baterie, a w końcu padną, ich wymiana jest absolutnie nieopłacalna. Dlatego takie samochody z Zachodu można kupić za śmieszną cenę. 10. W 15 minut zatankuje się na stacji nawet 2-3 samochody, a elektryk zablokuje stację dokującą nawet na kilka godzin, nie ładując się przy tym "do pełna".
a skąd miałby się pojawiać pył węglowy w Bełchatowie? Będą bardziej wysypywać na skłąd? z większym impetem? Podczas produkcji prądu z kominów leci w 99,9% para wodna.
Mówisz o silnikach diesla, że są "be". Ja mam pytanie: jak to jest, że współczesne silniki diesla, nawet w ciężarówkach, czy ciężko pracujących maszynach budowlanych mają czyste kominy, gdzie nawet w osobowym "benzyniaku" jeżdżącym na gazie rura wydechowa jest okopcona? Się zgadzam, kiedyś silniki diesla emitowały ogromne ilości czarnego dymu, ale teraz, gdy diesel kiedy komin ma biały??
Bzdury bzdury i jeszcze raz bzdury.pojezdzijcie elektrykiem zima.sprubujcie znalezc warsztat naprawiajacy elektryki.powodzenia.ktos wziol kase i sieje propagande.ruscy kiedys na zielonono aswalt malowali bo mialo byc zielono i bylo
Kolejne kwestje to że plany są żeby dodatkowo opodatkować ładowanie aut elektrycznych jak to ma nastąpić w uk w najbliższym czasie czyli koszt exploatacji wzrośnie , dodatkowo po kilku latch exploatacji same straty dla właściciela bo nie sprzeda go nikomu bo baterje do wymiany + diagnostyka I sama naprawa w przypadku uszkodzenia będzie zbyt droga żeby normalnego użytkownika było stać a utylizacja baterji to koszty . Czyli problem problem problem……..
mowiac o elektrykach czesto zapomina sie o koście utrzymania , rzadko jaka bateria wytrzymuje powyżej 10 lat, a wyprodukowanie jej tworzy wiele zanieczyszczeń. Gdzieś w norwegi robili takie wyliczenia i nie wychodziło to ładnie, baterie powodują , że cała ta zabawa z elektrykami nie jest ekologiczna.
Od 3 miesięcy jestem właścicielem auta elektrycznego. Stwierdzam ,że ładownie auta to jakieś wielkie nieporozumienie. Stacje tylko w większych miastach. Stacje należą do różnych podmiotów i aby podładować samochód trzeba mieć telefon z aplikacją, konto bankowe i dużo czasu. Szybkie ładowarki są często zajęte przez innych użytkowników i ładowanie może trwać do 2-3 godzin. Mało tego na niektórych aplikacjach trzeba płacić miesięczny abonament i nieważne że przez pół roku nie korzystasz z ładowania. Płać. Powinno być tak, że podpinam samochód do ładowarki i naciskam przycisk START. Po naładowaniu STOP. Stacja pyta czy płacę kartą czy blikiem. Płacę. Stacja zwalnia kabel i w drogę. Proste ? Inna sprawa to zasięg. Mam nowy samochód i po przejechaniu 2/3 zasięgu zapala się czerwona kontrolka ŁADUJ. Jak tu zaplanować wyjazd ? Na szczęście ładuję w 90 % w swoim garażu i mam fotowoltaikę. Inna sprawa to wysokość opłat za energię (nawet 2,47 zł/kWh). To koszt jest porównywalny do 8 litrów benzyny na 100 km. Taka jest prawda.
1. Wodor? Jak dla mnie cos jak LPG, tylko bardziej wybuchowy material (gaz). Do tego specjalne zbiorniki, auta do przewozu, z powietrza sie wodor nie bierze, tez trzeba energi. A transport pradu (po wybudowaniu sieci), jest tanszy i bardziej oplacalny niz wodoru (dowiezienie paliwa na stacje cysternami, bo raczej nie rurociagiem). Dlatego uwazam, ze sie nie przyjmie. 2. Jezdze na LPG, wiec czy zatankuje LPG co 300-400km, czy zatrzymam sie na ladowanie (chodzi o zasieg) to na jedno wyjdzie. Tankowanie LPG (tak popularne u nas w PL) z 15-20 min (lacznie z tankowaniem, droga do kasy i placeniem w kasie, powrot do auta). Auta elektryczne (szybka ladowarka) schodza juz ponizej 30 min zeby taki zasieg uzupelnic, wiec zaraz czas ladowania i tankowania (LPG) bedzie podobny a zasieg ten sam. Ale tutaj zgadzam sie w 100% Diesel bije na glowe. 3. Wtyczki…. Europa ujednolicila do CCS (type 2) i nawet Tesla zaczela je stosowac na swoich ladowarkach. 4.I jeszcze jedna sprawa. Coraz czesciej sie mowi o ograniczeniach predkosci na autostradach, nawet Niemcy chca wprowadzic u siebie do 120km (choc watpie czy to zrobia 😁 ) A przy nizszych predkosciach (jak slusznie zauwazyles) zuzycie energi sporo spada. Do tego dochodza drozsze mandaty za przekraczanie predkosci ktore juz w 2022 roku mamy. 5. Ilosc ladowarek i w PL i w EU jest juz spora a bedzie jeszcze wiecej stawianych. 6. Przyjezdzasz z pracy i w nocy (np.tania taryfa) spokojnie ladujac ze zwyklego gniazdka odzyskasz na tyle zasiegu, ze z nawiazka starczy na nastepny dzien. Telefon (smarfon) tez raczej sie codziennie, albo max co 2 dni podlacza do ladowania…. 7. Koszty zakupu elektryka juz sie zbliza do kosztu auta spalinowego (choc raczej spalinowe zdrozaly niz elektryk stanial)
Ale szacun za ten film i wnioski. Ja tez z jedna teza sie zgodze, ELEKTRYK NIE JEST DLA KAZDEGO. Kazdy niech wybierze co Jemu pasuje.
PS. Film nakrecony w 2021, moj komentarz listopad 2022, wiec wiele rzeczy z tego filmu jest malo aktualne. Ale powtarzam, w 80% zgadzam sie z wnioskami tworcy tego filmu. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Jak sam mówisz to jest reklama produktu, a obiektywna ocena i reklama to oksymoron. Prostytutka za pieniądze też powie że byłeś świetny w łóżku. Więc na nic mi widok twojej facjaty i zapewnienia o jakości .(choć absolutnie nie twierdzę że produkt jest zły). Tylko litości jesteś kolejnym z tysięcy YT-berów ze zdaniem na ustach "Jak coś jest złe to o tym nie powiem ". Gówno Prawda i ani nie jestem pewny tego co mówisz ani nie wierzę w 100%. I jeszcze jedno dlaczego nieprzychylna ocena to zaraz musi być HEJT.
Oglądałem do końca było lepiej niż się spodziewałem jednak z prawda to tak nie do końca było po drodze:( Mam tesle Y LR od roku i zrobiłem 25 tys km. Przejeździłem zimę -18 i gorące lato +33 wiec jakieś pojęcie i doświadczenie mam. Wspomina pan o tym ze gdybyśmy zastąpili teraz wszystkie diesele to było by gorzej jednak nie zrobimy tego za dotknięciem czarodziejskiej różdżki tylko to wymaga czasu co za tym idzie zwiększenie ilości zielonej energii w miksie energetycznym. Nie był tu pan zbyt szczery. Swoje doświadczenia z leaf 2 przenosi pan na wszystkie elektryki co jest krzywdzące bo to archaiczna konstrukcja z niewydajna pompa i bez chłodzenia baterii. Wynika z tego ze wrażenia są słabe. Dla każdego ev optymalna prędkość jest inna i wynika z masy oraz współczynnika oporu. Dla mnie prędkość 130 jest idealna a 140 zauważalnie rośnie zużycie. Objechałem Polskę i Chorwację (14h z ładowaniem) i mam wrażenie ze nie był pan za granica bo ciagle mówi pan o tej biednej pojedynczej ładowarce obleganej przez 10 ev a tymczasem dookoła polski są huby gdzie jest po 30 szybkie ładowarek po 2 miejsca przy każdej. Wraz ze wzrostem ilości ev będzie tez więcej ładowarek w PL. Cena za KW przy dzisiejszym szale cenowym to 2,10 zł na szybkiej. I 1.10 zł za kW przy wolnej 11kw. Mówi pan o braku unifikacji wtyczek to prostuje. Typ 2 to norma do pradu zmiennego ccs combo 2 to norma do pradu stałego chademo to odchodzący w niepamięć typ nie pojawia się już w nowych ładowarkach. Ja raz w tygodniu podpinam samochód na 4-5h do wolnej ładowarki pod blokiem i mam 90% baterii w domu u rodziców/teściów to samo bo wystarczy gniazdko z siła i po 5h pełna bateria. Nie stałem nigdy w Polsce na ładowarce dłużej niż 5 min i to jak wojna się rozpoczęła i była fala z Ukrainy Pozdrawiam i mimo to doceniam ze nie wszystko było chamska petro propaganda.
Sporo w tym prawdy co mówisz, ale trochę nie prawdy. Auta z CCS mogą korzystać z Type 2 złącza, więc to nie jest tak że musisz czekać, po prostu ładujesz się wolniej. Szybkich ładowarek jest teraz o wiele więcej, i nawet jeśli zapierdzielasz i chcesz się załadować co 200km to zatrzymujesz się na 30 minut i jedziesz dalej. Te półtorej godziny to mocno naciągane, i mówię to z doświadczenia bo trochę elektrykiem w trasy jeżdzę. Inna kwestia to kolejka 12 osób do ładowarek. Jak się pojawią takie kolejki to pojawi się więcej ładowarek, maks jaki widziałem to jedna osoba, która się ładowała i wtedy albo jadę na kolejną albo czekam. Ale zazwyczaj jadę dalej, teraz przy drogach szybkiego ruchu jest tych ładowarek na prawdę dużo więc nie ma takiej tragedii jakby mogło się wydawać.
Materiał bardzo wartościowy. Mam drobne sugestie dot. ogrzewania:
Na ogrzewaniu, jeżeli jedziemy dynamicznie, możemy zajechać dalej niż przy „emeryckiej” jeździe! Po prostu – dynamiczna jazda skraca czas przemieszczania się, a więc krócej grzeją grzałki czy chłodzi klima (zasada ta sama).
Po drugie, być może są modele, w których ogrzewanie rzeczywiście działa zerojedynkowo, jak tu powiedziano, ale nie przypuszczam, aby to była reguła.
Regulację ogrzewania można zrobić montując więcej niż jedną grzałkę i – w razie potrzeby – włączać całość lub część grzałek.
Można też regulować napięciem puszczonym na grzałki – dzisiaj nie ma problemu z regulatorami napięcia (czy prądu – bez znaczenia) o wydajności kilku kilowatów. Taki regulator kosztuje kilkadziesiąt zł, więc nie jest to kwota, która znacznie podwyższyłaby cenę końcową.
Można też regulować ogrzewanie – cyklicznie (i automatycznie) włączając i wyłączając samą grzałkę, np. 3 sekundy pracy i 3 przerwy lub ustawiając inny interwał pracy czy przerwy, co spowoduje mniejszą temp. wewnątrz, jednocześnie nie powodując odczuwalnych skoków temperatury.
Pewnie sposobów jest więcej, i – moim zdaniem – na pewno są wykorzystywane w autach elektrycznych.
Poza tym węgiel to skamieniałe drewno. Kiedys bylo rośliną i pochlanialo co2. Z ropą jest podobnie to byly kiedys rosliny lub szczątki zwierząt…
Ludzie co2 to gaz neutralny. Potrzebny dla wzrostu roslin.
Samochody elektryczne będą miały sens jak energia będzie przesyłowa (bez przewodowa) . Nikolas Tesla udowodnił że jest to możliwe! Dlaczego ludzkość nie poszła w tym kierunku !?
Wodór to jest przyszłość 👍
Następna sprawa a propos roślinek one kochają CO2. Dla roślinek CO2 to jak dla człowieka spacer nad morzem albo w górach na świeżym powietrzu 😉
A propos wad elektryków. Tak sobie słucham czytam różne artykuły. No wszyscy wiemy że gospodarka opiera się na transporcie. No i dobra taka ciężarówka elektryczna jakie wychodzą pierwsze prototypy no i nie tylko nawet Man ostatnio coś wypuścił na baterie. Jest cholernie droga. Zasięg takiej ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej 40 ton to jest od 150-200 km. Standard taki średni dla ciężarówki dziennej pracy to jest około 600 km no oczywiście cena Diesla albo na LNG.
I teraz tak taki transport jedzie bardzo długo co kawałek musi ładować. No dochodzi jeszcze leasing za takiego drogiego bardzo drogiego "TIRa" czas transportu nawet 10 dłuższy. Jak myślicie ile wzrosną ceny w sklepie 10 20 x w górę? Jestem tego pewien że ludziom odechce się tej ideologii pod płaszczykiem ekologii jak przyjdzie im za to wszystko płacić. Dlatego jestem takim dużym zwolennikiem wodoru. Mało kto wie ale ciężarówki na LNG mogą pracować na wodorze. Wodór podczas spalania jest nawet dużo bardziej wydajny jak LNG. Niestety będziemy wszyscy bardzo biedni oraz do tego będziemy ponosić duże konsekwencje finansowe w przyszłości za nową ideologię. A propos samochody na prąd są też dużo droższe nawet te osobowe. Małe wyjątki w społeczeństwie będą tylko miały samochody.
1. Wyprodukowanie samochodu elektrycznego na żadnym etapie nie jest bardziej ekologiczne od wytworzenia spalinowego.
2. Największym zanieczyszczeniem emitowanym przez KAŻDY samochód to cząsteczki stałe ścieranej gumy opon, a nie spaliny.
3. Każda, nawet drobna stłuczka czy mechaniczne uszkodzenie osłon baterii (podwozia) obliguje użytkownika do przeglądu stanu samochodu, który jest bardzo kosztowny.
4. "Elektryki" praktycznie nie sprawdzają się zimą.
5. W przeciwieństwie do samochodów spalinowych, koszt utylizacji elektrycznego samochodu jest GIGANTYCZNY i czyni go nieopłacalnym.
6. Samochody elektryczne cierpią na "samozapłon", czyli pożary samoistne, często połączone z wybuchem wodoru z baterii, co jest już praktycznie niespotykane w samochodach spalinowych. Ugaszenie elektryka w zasadzie jest nierealne, pali się gwałtownie, długo, ugaszenie go jest niezwykle problematyczne.
7. W związku z powyższym punktem (pożary samoistne) samochodu elektrycznego nie wolno parkować w podziemnych garażach etc.
8. Naprawa takiego samochodu jest kosztowna, wymaga przejścia po naprawie certyfikacji bezpieczeństwa, co też jest drogie.
9. Gdy padną baterie, a w końcu padną, ich wymiana jest absolutnie nieopłacalna. Dlatego takie samochody z Zachodu można kupić za śmieszną cenę.
10. W 15 minut zatankuje się na stacji nawet 2-3 samochody, a elektryk zablokuje stację dokującą nawet na kilka godzin, nie ładując się przy tym "do pełna".
Dziękuje za rzetelny, uczciwy materiał.
Cena kosmos.
W sklepach netowych 360 zł kosztuje.
Zawsze się zastanawiałem wyprzedzając tesle czemu on tak się wlecze 😂😂
Odnośnie wtyczek, to czy nie ma przejściówek? Gdyby mieć takie 3 lub 4, to właściwie każdy kabel jest dla elektryka dostępny.
Poza CO2 jest jeszcze kwestia NO2, zwłaszcza w kwestii diesla – nie bronię elektryków, ale to trzeba powiedzieć.
a skąd miałby się pojawiać pył węglowy w Bełchatowie? Będą bardziej wysypywać na skłąd? z większym impetem? Podczas produkcji prądu z kominów leci w 99,9% para wodna.
Mówisz o silnikach diesla, że są "be". Ja mam pytanie: jak to jest, że współczesne silniki diesla, nawet w ciężarówkach, czy ciężko pracujących maszynach budowlanych mają czyste kominy, gdzie nawet w osobowym "benzyniaku" jeżdżącym na gazie rura wydechowa jest okopcona? Się zgadzam, kiedyś silniki diesla emitowały ogromne ilości czarnego dymu, ale teraz, gdy diesel kiedy komin ma biały??
Bzdury bzdury i jeszcze raz bzdury.pojezdzijcie elektrykiem zima.sprubujcie znalezc warsztat naprawiajacy elektryki.powodzenia.ktos wziol kase i sieje propagande.ruscy kiedys na zielonono aswalt malowali bo mialo byc zielono i bylo
Kolejne kwestje to że plany są żeby dodatkowo opodatkować ładowanie aut elektrycznych jak to ma nastąpić w uk w najbliższym czasie czyli koszt exploatacji wzrośnie , dodatkowo po kilku latch exploatacji same straty dla właściciela bo nie sprzeda go nikomu bo baterje do wymiany + diagnostyka I sama naprawa w przypadku uszkodzenia będzie zbyt droga żeby normalnego użytkownika było stać a utylizacja baterji to koszty . Czyli problem problem problem……..
mowiac o elektrykach czesto zapomina sie o koście utrzymania , rzadko jaka bateria wytrzymuje powyżej 10 lat, a wyprodukowanie jej tworzy wiele zanieczyszczeń. Gdzieś w norwegi robili takie wyliczenia i nie wychodziło to ładnie, baterie powodują , że cała ta zabawa z elektrykami nie jest ekologiczna.
Wybór nie zmuszanie !!!! , elektryki i spalinowe a nie śmieć polityczny chcę zabronić spalinowych
Od 3 miesięcy jestem właścicielem auta elektrycznego. Stwierdzam ,że ładownie auta to jakieś wielkie nieporozumienie. Stacje tylko w większych miastach. Stacje należą do różnych podmiotów i aby podładować samochód trzeba mieć telefon z aplikacją, konto bankowe i dużo czasu. Szybkie ładowarki są często zajęte przez innych użytkowników i ładowanie może trwać do 2-3 godzin. Mało tego na niektórych aplikacjach trzeba płacić miesięczny abonament i nieważne że przez pół roku nie korzystasz z ładowania. Płać. Powinno być tak, że podpinam samochód do ładowarki i naciskam przycisk START. Po naładowaniu STOP. Stacja pyta czy płacę kartą czy blikiem. Płacę. Stacja zwalnia kabel i w drogę. Proste ? Inna sprawa to zasięg. Mam nowy samochód i po przejechaniu 2/3 zasięgu zapala się czerwona kontrolka ŁADUJ. Jak tu zaplanować wyjazd ? Na szczęście ładuję w 90 % w swoim garażu i mam fotowoltaikę. Inna sprawa to wysokość opłat za energię (nawet 2,47 zł/kWh). To koszt jest porównywalny do 8 litrów benzyny na 100 km. Taka jest prawda.
1. Wodor? Jak dla mnie cos jak LPG, tylko bardziej wybuchowy material (gaz). Do tego specjalne zbiorniki, auta do przewozu, z powietrza sie wodor nie bierze, tez trzeba energi. A transport pradu (po wybudowaniu sieci), jest tanszy i bardziej oplacalny niz wodoru (dowiezienie paliwa na stacje cysternami, bo raczej nie rurociagiem). Dlatego uwazam, ze sie nie przyjmie.
2. Jezdze na LPG, wiec czy zatankuje LPG co 300-400km, czy zatrzymam sie na ladowanie (chodzi o zasieg) to na jedno wyjdzie. Tankowanie LPG (tak popularne u nas w PL) z 15-20 min (lacznie z tankowaniem, droga do kasy i placeniem w kasie, powrot do auta). Auta elektryczne (szybka ladowarka) schodza juz ponizej 30 min zeby taki zasieg uzupelnic, wiec zaraz czas ladowania i tankowania (LPG) bedzie podobny a zasieg ten sam. Ale tutaj zgadzam sie w 100% Diesel bije na glowe.
3. Wtyczki…. Europa ujednolicila do CCS (type 2) i nawet Tesla zaczela je stosowac na swoich ladowarkach.
4.I jeszcze jedna sprawa. Coraz czesciej sie mowi o ograniczeniach predkosci na autostradach, nawet Niemcy chca wprowadzic u siebie do 120km (choc watpie czy to zrobia 😁 ) A przy nizszych predkosciach (jak slusznie zauwazyles) zuzycie energi sporo spada. Do tego dochodza drozsze mandaty za przekraczanie predkosci ktore juz w 2022 roku mamy.
5. Ilosc ladowarek i w PL i w EU jest juz spora a bedzie jeszcze wiecej stawianych.
6. Przyjezdzasz z pracy i w nocy (np.tania taryfa) spokojnie ladujac ze zwyklego gniazdka odzyskasz na tyle zasiegu, ze z nawiazka starczy na nastepny dzien. Telefon (smarfon) tez raczej sie codziennie, albo max co 2 dni podlacza do ladowania….
7. Koszty zakupu elektryka juz sie zbliza do kosztu auta spalinowego (choc raczej spalinowe zdrozaly niz elektryk stanial)
Ale szacun za ten film i wnioski. Ja tez z jedna teza sie zgodze, ELEKTRYK NIE JEST DLA KAZDEGO. Kazdy niech wybierze co Jemu pasuje.
PS. Film nakrecony w 2021, moj komentarz listopad 2022, wiec wiele rzeczy z tego filmu jest malo aktualne. Ale powtarzam, w 80% zgadzam sie z wnioskami tworcy tego filmu. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Jak sam mówisz to jest reklama produktu, a obiektywna ocena i reklama to oksymoron.
Prostytutka za pieniądze też powie że byłeś świetny w łóżku. Więc na nic mi widok twojej facjaty i zapewnienia o jakości .(choć absolutnie nie twierdzę że produkt jest zły).
Tylko litości jesteś kolejnym z tysięcy YT-berów ze zdaniem na ustach "Jak coś jest złe to o tym nie powiem ". Gówno Prawda i ani nie jestem pewny tego co mówisz ani nie wierzę w 100%.
I jeszcze jedno dlaczego nieprzychylna ocena to zaraz musi być HEJT.
Oglądałem do końca było lepiej niż się spodziewałem jednak z prawda to tak nie do końca było po drodze:(
Mam tesle Y LR od roku i zrobiłem 25 tys km. Przejeździłem zimę -18 i gorące lato +33 wiec jakieś pojęcie i doświadczenie mam.
Wspomina pan o tym ze gdybyśmy zastąpili teraz wszystkie diesele to było by gorzej jednak nie zrobimy tego za dotknięciem czarodziejskiej różdżki tylko to wymaga czasu co za tym idzie zwiększenie ilości zielonej energii w miksie energetycznym. Nie był tu pan zbyt szczery.
Swoje doświadczenia z leaf 2 przenosi pan na wszystkie elektryki co jest krzywdzące bo to archaiczna konstrukcja z niewydajna pompa i bez chłodzenia baterii. Wynika z tego ze wrażenia są słabe. Dla każdego ev optymalna prędkość jest inna i wynika z masy oraz współczynnika oporu. Dla mnie prędkość 130 jest idealna a 140 zauważalnie rośnie zużycie. Objechałem Polskę i Chorwację (14h z ładowaniem) i mam wrażenie ze nie był pan za granica bo ciagle mówi pan o tej biednej pojedynczej ładowarce obleganej przez 10 ev a tymczasem dookoła polski są huby gdzie jest po 30 szybkie ładowarek po 2 miejsca przy każdej. Wraz ze wzrostem ilości ev będzie tez więcej ładowarek w PL. Cena za KW przy dzisiejszym szale cenowym to 2,10 zł na szybkiej. I 1.10 zł za kW przy wolnej 11kw. Mówi pan o braku unifikacji wtyczek to prostuje. Typ 2 to norma do pradu zmiennego ccs combo 2 to norma do pradu stałego chademo to odchodzący w niepamięć typ nie pojawia się już w nowych ładowarkach. Ja raz w tygodniu podpinam samochód na 4-5h do wolnej ładowarki pod blokiem i mam 90% baterii w domu u rodziców/teściów to samo bo wystarczy gniazdko z siła i po 5h pełna bateria.
Nie stałem nigdy w Polsce na ładowarce dłużej niż 5 min i to jak wojna się rozpoczęła i była fala z Ukrainy
Pozdrawiam i mimo to doceniam ze nie wszystko było chamska petro propaganda.
Sporo w tym prawdy co mówisz, ale trochę nie prawdy. Auta z CCS mogą korzystać z Type 2 złącza, więc to nie jest tak że musisz czekać, po prostu ładujesz się wolniej. Szybkich ładowarek jest teraz o wiele więcej, i nawet jeśli zapierdzielasz i chcesz się załadować co 200km to zatrzymujesz się na 30 minut i jedziesz dalej. Te półtorej godziny to mocno naciągane, i mówię to z doświadczenia bo trochę elektrykiem w trasy jeżdzę. Inna kwestia to kolejka 12 osób do ładowarek. Jak się pojawią takie kolejki to pojawi się więcej ładowarek, maks jaki widziałem to jedna osoba, która się ładowała i wtedy albo jadę na kolejną albo czekam. Ale zazwyczaj jadę dalej, teraz przy drogach szybkiego ruchu jest tych ładowarek na prawdę dużo więc nie ma takiej tragedii jakby mogło się wydawać.
Materiał bardzo wartościowy. Mam drobne sugestie dot. ogrzewania:
Na ogrzewaniu, jeżeli jedziemy dynamicznie, możemy zajechać dalej niż przy „emeryckiej” jeździe! Po prostu – dynamiczna jazda skraca czas przemieszczania się, a więc krócej grzeją grzałki czy chłodzi klima (zasada ta sama).
Po drugie, być może są modele, w których ogrzewanie rzeczywiście działa zerojedynkowo, jak tu powiedziano, ale nie przypuszczam, aby to była reguła.
Regulację ogrzewania można zrobić montując więcej niż jedną grzałkę i – w razie potrzeby – włączać całość lub część grzałek.
Można też regulować napięciem puszczonym na grzałki – dzisiaj nie ma problemu z regulatorami napięcia (czy prądu – bez znaczenia) o wydajności kilku kilowatów. Taki regulator kosztuje kilkadziesiąt zł, więc nie jest to kwota, która znacznie podwyższyłaby cenę końcową.
Można też regulować ogrzewanie – cyklicznie (i automatycznie) włączając i wyłączając samą grzałkę, np. 3 sekundy pracy i 3 przerwy lub ustawiając inny interwał pracy czy przerwy, co spowoduje mniejszą temp. wewnątrz, jednocześnie nie powodując odczuwalnych skoków temperatury.
Pewnie sposobów jest więcej, i – moim zdaniem – na pewno są wykorzystywane w autach elektrycznych.